Kawaly :]

Dziękuję, dziękuję, autografy później. xDD

Nauczycielka prosi Jasia:
- Jasiu wytrzyj tablicę.
- Nie.
- Jasiu wytrzyj!
- No dobra. Ale gdzie jest szmatka?
- Poszukaj gdzieś w szafce.
Przez ten czas nauczycielka pyta dzieci:
- Kochane dzieci co napisalibyscie na moim grobie gdybym umarła?
A Jasiu znalazł szmatę i krzyczy:
- Tu leży ta szmata!

Przychodzi facet do dentysty i mowi: oral B, a dentysta: anal cacy xDD

wchodzi ksiadz do burdelu i mowi: niech bedzie pochwalony. no to burdelmama mowi: niestety, Lona chwilowo zajeta.

siedzi zoofil i gej w wiezieniu w jednej celi.obaj odsiaduja dorzywocie.zoofil mowi: kurde amm taka ochote na sex ze pzrelecialbym nawet muche.na to gej:BZZZZZZZZZZ

Młody ksiądz spowiada po raz pierwszy. Przychodzi dziewczyna: - Ciągnęłam druta. Ksiądz zaaferowany, nie wie co powiedzieć i biegnie do ministrantów i pyta: - Co proboszcz daje za ciągnięcie druta? - Po Snickersie...

-Józiu, masz majtki na lewą stronę!
-Aaaaa rzeczywiście... po czym poznałeś pewnie po szwie...?
-Nie, po gównie!!!

Wchodzi gość do restauracji. Prosi o kartę dań. Kelner podaje klientowi menu i odchodzi. Gość powoli przegląda kartę, następnie wyrywa stronę po stronie i zjada. PYTANIE: Z jakiego kraju pochodzi gość? ODPOWIEDŹ: Z Jemenu Laughing

Jak się nazywa facet bez lewego oka, lewego ucha, lewej nogi i lewej ręki? - ALL RIGHT!

Facet idzie do spowiedzi. Ksiądz daje mu rozgrzeszenie i puka w konfesjonał. Na to facet: - O k***a!! Ale mnie ksiądz przestraszył!

Chlopak odprowadza swoja dziewczyne do domu po imprezie. Kiedy dochodza do klatki, facet czuje sie na wygranej pozycji, podpiera sie dlonia o sciane i mowi do dziewczyny:
- Kochanie, a gdybys mi tak zrobila laseczke...
- Tutaj? jestes nienormalny.
- Noooo, tak szybciuko, nic sie nie stanie...
- Nie! a jak wyjdzie ktos z rodziny wyrzucic smieci, albo jakis sasiad i mnie rozpozna...
- Ale to tylko "laska", nic wiecej... kobieto...
- Nie, a jak ktos bedzie wychodzil...
- No dawaj nie badz taka...
- Powiedzialam ci ze nie i koniec!
- No wez, tu sie schylisz i nikt cie nie zobaczy, glupia.
-nie!
W tym momencie pojawia sie siostra dziewczyny. w koszuli nocnej, rozczochrana i mowi:
- Tata mowi ze juz wyrzucilismy smieci i masz mu zrobic tą laskę do cholery, a jak nie to ja mu zrobie. a jak nie, to tata mowi, ze zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie reke z tego domofonu bo jest kur*a 3 rano

W aptece stoi nieśmiały chłopak. Gdy wszyscy klienci wyszli, aptekarz pyta:
- Co, pierwsza randka?
- Gorzej - odpowiada chłopak - pierwsza wizyta u mojej dziewczyny...
- Rozumiem - mówi aptekarz - masz tu prezerwatywę.
Chłopak się rozochocił:
- Panie, daj Pan dwie, jej Mama to podobno też fajna dupa.
Po gościnę dziewczyna mówi do chłopaka:
- Gdybym wiedziała, że Ty jesteś taki niewychowany, cały wieczór nic nie powiedziałeś i patrzyłeś na podłogę, nigdy bym Ciebie nie zaprosiła.
- Gdybym wiedział ze twój ojciec jest aptekarzem, nigdy bym do Ciebie nie przyszedł !

Dwóch angielskich biznesmenów w czasie wyjazdu w interesach zamieszkało w Polskim hotelu. O 17:00 stwierdzili, że to najwyższy czas na herbatę. Jeden zadzwonił na portiernię przez wewnętrzny telefon:
- Two tea to room two - powiedział.
- Pam param pam pam - odpowiedział recepcjonista.

Pewien turysta zabłądzil w górach, tracił już nadzieję, gdy zobaczył jakies światła, a dalej góralską chałupę. "Jestem uratowany - zapłacę im - dadzą mi coś zjeść, napoją mnie, przenocują..." - pomyślał turysta i wszedł do środka. Patrzy na zapiecku leżą nieruchomo Bacowa i Baca.
- "Dobry wieczór, zabłądziłem, jestem głodny, chce mi się pić, zapłacę wam" - powiedział turysta.
...CISZA
- "Chciałbym coś zjeść - jestem głodny" - powtórzył.
...CISZA
Zdegustowany brakiem reakcji Bacy i Bacowej, wziął to co leżało na stole i zjadł.
- "CHCIAŁBYM SIę CZEGOś NAPIĆ" - powiedział, już zdenerwowany, turysta.
Gdy po raz kolejny odpowiedziała mu cisza - wypił co było na stole, przeleciał Bacową i wychodząc rzekł "Co za popieprzeni ludzie!".
W bacówce ciągle CISZA, gdy w pewnym momencie Bacowa nie wytrzymała i kichnęła. Baca na to: "Przegrałaś - gasisz światlo"

Agatko zostaw wujka, Agatko nie ruszaj wujka. AGATA wujek nie po to się wieszał, żebyś go teraz huśtała Very Happy

dzizas

<tranc> Jak myślisz, co jest w dzisiejszych czasach większym problemem? Niewiedza czy obojętność?
<mike> Nie wiem, nie obchodzi mnie to.

<zwanzig> Lekcja matematyki. Nauczyciel dyktuje zadanie: "W trójkącie ABCD..."

<ba> prawie 5/4 polakow nie zna sie na ulamkach

<Bodzio> mam pomysl
<Bodzio> zadzwonie na policje i powiem ze jestem głodny
<Bodzio> ciekawe czy przysla posilki

<rzepak> a Ty miales ta operacje laserowa oka tak?
<mati> yepp
<mati> nieudana niestety
<rzepak> kwestia wady, oka, czy lekarza?
<mati> kwestia wady oka lekarza

<dota> a co było pierwsze.. kaczka czy jajko?
<rudy> jajko?
<dota> kaczka.. jaja to są dopiero teraz ;D
<rudy> Smile

<jaro> no i gadam z pawlem przez domofon a on do mnie: "gdzie jestes?"
<gleba> i gdzie byles?

<squire> Czy ktoś może mi pomóc? Ściągnąłem film i nie wiem co dalej robić
<estrel> A próbowałeś... go obejrzeć??

<pawell> pamietasz cos z wczorajszej imprezki?
<ciapek> z jakiej imprezki ?

<lisciu> jak sie nazywal ten kij do rzutu oszczepem?

i teraz chyba najlepsze z czego sie śmiałam 10 minut Laughing

w klasie na pracowni tak samo Laughing

<dan> nie mogę z tą kamilą
<dan> jak sobie klapnie, spodnie za krótkie.. całe dupsko jej widać..
<dan> co gorsza ogromne dupsko..
<dan> wiec my z krzyskiem jak siedzimy za nią, rzucamy papierowe kulki
<dan> albo kiedys rzucil kawalek czekolady z tekstem "wracaj skad przyszedles"

Laughing

dobre

Przychodzi baba do warzywniaka i mówi:
- Poproszę ogórka... tylko żeby był długi.
Baba dostaje swojego ogórka, za godzinę przychodzi kolejna baba.
- Poproszę ogórka - mówi.
- Jakiego?
- Niezbyt długiego, ale grubego.
Kobieta dostaje swojego ogórka, po jakimś czasie przychodzi kolejna.
- Pani też po ogórka? - pyta sprzedawca.
- Tak.
- Jakiego?
- Wszystko jedno, to do sałatki.

... ;D ...

A to już pisałam? xD

Przychodzi facet do sklepu z męską odzieżą:
- Poproszę krawat.
- Jaki?
- Ciemnozielony lub jasnozielony, byle nie zielony.
- Proszę mnie pocałować w prawy półdupek lub w lewy półdupek, byle nie w dupę.

Laughing

śmiertka z kosa Laughing

"a nie nie ja po chomika" Very Happy

o żesz... rozwala mnei ten kawał Very Happy

YYysz doobree xD

Kierownik działu kadr wchodzi do sekretariatu i zastaje w nim szlochającą sekretarkę.
- Cóż się stało?
- Dyrektor zwalnia mnie z pracy!
- Pani Marysiu, myli się pani! Ja pierwszy wiedziałbym o tym. A może doszło między wami do jakiego nieporozumienia?
- Nie, ale przed chwilą z jego gabinetu wynieśli kanapę

tego ostatniego nie rozumie Laughing

ostatnio Kasi mówie taki kawal

bawią sie dzieci klockami, przyszła mama i spuściła wode.

najśmieszniejsze w tym było, że kasia przez 5 minetek nie wiedziała o co chodzi Laughing

Kawał zainspirowany pewnym skeczem Laughing

Rozmawiają dwa gołębie:
- Upatrzyłem sobie nowe okno! Przyjdziesz do mnie na parapetówę?
- Dobra! A co będziemy robić?
- Jak to co? Gówno!

Laughing

widziałam to wczoraj Laughing

albo w pierwszej części Laughing

panie Pawle
litwo! ojczyzno moja!

i jak jeden sie do nich dodzwoni Laughing

jak myslisz, co jest w naszym pudełku
hmm
moge dodać ze przy zywaniu tego jest kupa śmiechu
sprzęgło do opla?

Laughing

<kinia> ooo przyszli goście.
<kinia> musze ich przywitać jak należ
<yasiu> najlepiej chlebem i solą...
<kinia> ?
<yasiu> chlebem w łeb, solą w oczy
<kinia> ...

emo kid widzę że cię te same momenty rozwaliły co mnie Laughing

albo jak ten Olbrychski fajnie mówił: a teraz kroję paprykę Laughing

...

no i kawał żeby nie offtopować xD

Dwóch wariatów - Jasiu i Stasiu - bawi się w sklep. Jasiu ma być sprzedawcą, a Stasiu klientem.
S: Dzień dobry!
J: Dzień dobry! Czym mogę służyć?
S: Poproszę litr chleba.
J: Chleba nie mierzy się w litrach!!!
S: ... Nie?
J: yszz... Zamieńmy się rolami!
Po chwili:
J: Poproszę chleb.
S: A dzbanek pan ma?

xDD

nooo z tą papryką też było dobre :lol;
tak ze szczegółami mówił co robi Laughing

a słyszałam, ze w Tarnowskich Górach w autobusie linii 820 jechał murzyn Laughing

i siedział sobie a przyszła babcia i cośtam było że mu powiedziała ze u nas w polsce to starszym sie ustępouje miejsca a on wstał i powiedział a u nas takie sare q*&^ na obiad sie zjada

czy coś takiego Laughing

ale nie wiem czy to prawda Laughing

ale dżezy

albo wchodzi babcia do autobusu a taki dress wstaje prowadzi ją na swoje miejsce i 'niech babcia se pier&^%*(e Laughing

doooooobre! xD

KAWAŁ STULECIA:

Gościu rucha Bożenę Laughing

i nagle Bożena krzyczy:
- Faul! Faul!
Facet:
- Przymusowy! Przymusowy!

a teraz głupia przyśpiewka:

Nad naszą wsią przeleciał meteoryt,
przeleciał meteoryt,
przeleciał no i spadł !

muchachacha, muchachachaa

Leżą dwie zakonnice pod gołym niebem nocą i jedna mówi:
- Patrz, Zosiu! Gwiazdy świecą... i my świecą...

Laughing