Lumpeksy

w lumpexach wali że szok bleee

zalezy w jakim ;P Razz

a pozatym lumpeksy to świetna opcja by kupic ciuchy do przerobienia wg własnego uznania Wink

kolastyna napisał:

w lumpexach wali że szok bleee

no fakt :0 milo ze jest osoba ktora tez tak uwaza:)

;] jak idziecie do jakiegos glupiego i 'tylko takiego zeby byl' to wali ^^ a jak idziecie do 'zadbanego' Laughing

to wogole ^^
bluzko w grochy i love you Very Happy

nigdy nie bylo mnie w lumpexie

i ciagnie mnie zeby chociaz wejsc...

ale boje sie Laughing

e tam, uprzedzeni jesteście Razz

nie byłam jeszcze w lumpie w którym by śmierdziało Razz

zgadzam się, ja też nie :]
może u was tylko jest stereotyp taki:
wchodzę, patrzę: small klitka w której stoi tylko jakichś pięć wielkich koszy z używanymi ciuchami, do której co rano po jakiejś dostawie przywala się cała tłuszcza spoconych kobiet z dziećmi i psami, które szarpią się i gryzą, byleby tylko coś wyciągnąć i w amoku zwycięstwa pognać z tym do "sprzedawczyni" i zapłacić parę złotych :]
otóż zaskoczę was, prawda jest inna :]
przynajmniej tu gdzie ja mieszkam Wink

w lumpeksach można znaleźć naprawdę fajne rzeczy, wystarczy tylko ruszyć dupsko i odrobinę poszukać.
a to że nie firmowe? no sorry, coś za coś.

A co to ma do rzeczy, czy coś jest firmowe, czy nie? ja mam fajne ciuchy i same nie-firmowe ;] nie rozumiem niektórych ze swoim bzikiem na punkcie markowych ciuchów... moim zdaniem tylko niepotrzebna przepłata;]

ja nie chodze do lumpeksów.
nie wiem ale w środowisku jakim ja żyje
by to nie przeszlo, naczy gupio by bylo.
sie ktos pyta gdzie to kupilas,
mowisz ze w lumpie,
to wszyscy krzywo patrzą.
moze ja tak nie robie,
i moje naj kolzezanki tez nie,
ale jakos ja wole firmowe sklepy.
przynajmniej mam satysfajcje ze jak ktos
mnie zmierzy wzrokiem to sie nie czepnie,
i nic nie powie.
za to ja powiem. xDD
ja lubie firmowe ciuchy od razu ze sklepu,
kij ze moze przeplacam, ale mi sie oplaca.
ave.

nie we wszystkich wali, ale jak ja chorę to nie ma nic godnego uwagi. same kurtki z lat 90 =.=' i to wszystko. poza tym w niektórych rzeczywiście wali.
u mnie w lumapch nic nie ma dlatego nie kupuje, poza tym w tej dziurze Zielonej Górze nie ma H&M, jest sklep z cichami ZARY, ale jeszcze nie widziałam nic ciekawego.
poza tym chce kupić wreście tą bluzkę w purpurowo- żółte paski!
a resztą, w sierpniu z matulą do Poznania pojedziemy i sie do H&M zajrzy ^^

ja w sierpniu lecę do londynu to się do primarku i traidu zajrzy Very Happy

e tam, monisiu, mnie to by to waliło, że oni krzywo patrzą.
na mnie już patrzą krzywo, to niech patrzą tak, aż im się wzrok zepsuje, hahaha! ]:->

Blood. napisał:

poza tym chce kupić wreście tą bluzkę w purpurowo- żółte paski!

No nie gadaj,że taką z długim rękawem i białym kołnierzykiem XD ?
bo ja taką mam z trolla chyba ona jest Mr. Green

[najpierw się zastanawiałam czy ta purpura to purpura czy jednak brąz Razz

]

z długim rękawem, ale bez kołnieżyka bo to nie z polski Very Happy

będę jechać do niemczech i do paryża do sobie coąś skubnę...
a nie wiecie czy w szwajcarii są jakieś dobre sklepy? xD
nie ma jak lump.
ach *.*

blee... ogólnie nie lubie lumpeksów, moja matka tam często chodzi ale ja czekam na nią przed sąsiednim sklepem xP żeby nie było że pod lumpem stoję xP ALE w ciucholandach można ciekawe rzeczy czasem znaleźć... tzn. nie zawsze... nie chodze i nie bede chodziła Razz

ja nie kupuję w lumpeksach. ale słyszałam, że czasem można trafić na coś fajnego Wink

w ogóle to nie miałam okazji, żeby tam coś kupić. ale skoro mówicie, że można takie skarby tam znaleźć, to idę. o.

xxxnails, no idzi idz ja mam kilka absolutnych cudeniek i skarbeńków z tamtad xD

kurczę, ale to też zależy od szczęścia na co się trafi Wink

A ja byłam dzisiaj w rajdzie po lumpeksach. Kupiłąm dwie bluzki. A wiec oto me łupy:

a takze podkradziona hehe przypinka jakas xD

O ku*wa jakie fajne Laughing

Moge zapytac ile kosztowaly? Very Happy

tak dla rozeznania

Gokuś, moja biedna córeczko...

ta bluzeczka polo kosztowała 5,50 zł
a ta bluzka sweterkowata kosztowała 5,60 zł

^^

Eeee.... przywiez mi swojego lumpa ;(;(
Jak ja ostanio bylam w moim miescie w lumpach to nic kompletnie nie znalazlam Neutral

trzeba UMIEC szukac.

OMG! Jakie świetne te bluzeczki Very Happy

szczególnie ta siwo-biała mi się bardzo podoba Smile

Chyba musze się w końcu wybrać do jakiegoś lumpeksu, ale u mne to i tak nic fajnego nie znajde Sad

a ja byłam dziś w lumpie xD tzn tylko weszłam i kupiłam xP
bo wisiała sobie bluzka na wystawie... spodobała mi sie ;> Razz

i weszłam

no i sobie ją kupiłam... moro... nawet fajna... Wink

i była też taka biała w czerwone paski (albo czerwona w białe Razz

)
też niezła... ale była na mnie za krótka... Crying or Very sad

za gruba jestem no! Crying or Very sad

Rock Freak, kiedys natrafiłam na boskie polo damskie, białe w czerwone pasy. tylko niestety nie mogłam wejsc w nia <czarna rozpacz> i kupiła ja moja kumpela. ale bluzka była swietna. xD