Plusy i Minusy minionego Dnia ...

- siostra mnie obudziła swym pierd@#@%#%$ #@#@#$$%#% dzwonkiem na komorke >.<
-/+ wlalentynki ^.^'''
+ wreszcie znalazłam odcinki Gravitation :3

+ 2 wielkie smajle z jego strony *__*
+ nawet nie wiedzialam ze HIM slucha *__*
+ walnetynkowa audycja
- zmeczona jak nigdy

+wczoraj jechałam na łyzwy z LaLaMi
+spotkałam Julite ze swoim dzidziusiem w realu *.*
+dowiedziałam sie ze Linkin Park będzie u nas mial koncert ^^
+miałam super sen Laughing

^^
-wstałam o 14:22 ;\ Laughing

+pogodziłam sie z mamą xP
+posprzątałam w kuchni Laughing

(jeszcze salon, sypialnia, mój pokój, brata pokój i łazienka Laughing

)

+pogodziłam się z Kubusiem!!
+jeszcze mam ferie Very Happy

+mama w pracy więc nikt nie pilnuje mojego szlabanu na kompa xD
+Evus nareszcie napisał =='

ehh a minusy... ?
-nie mam kasy na koncie...
-zrobil mi sie pryszcz xD

+byłam na łyżwach Laughing

+LaLe były u mnie
+pojechałyśmy do restauracji Laughing

ja pikole jakie tam dżezy były Laughing

+oglądały ze mną koncert The Used Laughing

nie podobało im sie no ale trudno. Ważne ze sie nie odzywały i zobaczyły do końca Laughing

napisalam referat z ekonomiki. Dzizas niby internet a szukałam 3 godziny ;\
-nie znalazłam nic na referat z bankowości ;\
-dzisiaj musze pisać referat z chemii ;\ Laughing

-poszłam spać rano a wstalam wieczorem Laughing

-teraz siedze na kompie zamiast spać ;\
-ostatni dzień ferii sie skończył x( Laughing

+bez weekendów i tych wszystkich świąt w sumie jeszcze 52 dni do szkoły (cały maj nie ide do szkoły ^^)
-52 dni to za mało pod kątem ocen o.O
+ide spać Laughing

- probny egzamin ze scislych
- ledwo doszlam do domu tak mi pizgalo Neutral

23.02.2007, piątec:

- ... [nie chcę się do tego przyznawać, ale oczywiście smutno mi było z tego powodu]
+ nie było matmy D:
+ pooglądałam se krzysia Very Happy

fajna z niego dupa D:
+ nie pytała mnie z wosu, jeahy D:
+ Rumińska ssała za dużo pał, więc nałykała się za dużo spermy, więc bolał ją żołądek, więc poszła do domu, więc nie mieliśmy ostatniego polskiego Laughing

+ nie poszłam na droge krzyżowom xD
+ stałam sie Arsonem Laughing

24.02.2007, sobota:
+ moja mama zrobiła ciastka Very Happy

- [uwaga tera] dostałam sraczki po nich Laughing

+ stałam sie Arsonem jeszcze bardziej Laughing

+ cały dzień na DA Laughing

+ bardzo śmiechowo było xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
+ mam nr Monisi :*
- jeszcze nie zaczęłam tego co planowałam XD
- ... [patrz pierwszy minus]

-koniec ferii
-nielubie mojej szkoły
-1 lekcja: gegra z tą ***
-nie napisałam ani jednej recenzji na konkurs
-nie napisałam wypracowania na polski
-nie zrobiłyśmy projektów na biole ani na fizę
-/+ (?) ogólnie w 2 tygodniu ferii nie robiłam nic

+ [link widoczny dla zalogowanych]
+ noc jest długaaaa

Wysłany: Sob 0:33, 03 Mar 2007

-jestem trochę chora jeszcze
+łikend się zaczął
+wyszłam dziś z domu 1 raz od tygodnia(chorowałam)
+jutro sobota
-powinnam lekcje przepisywać
-troche tak jakby nudno jest

Wysłany: Sob 15:58, 03 Mar 2007

+z 9ciu lekcji miałam tylko 4 Laughing

+nie pisaliśmy sprawdzianu z angielskiego Razz

+dowiedzuiałam sie ze w pon-pon nie mamy w-fu a na polskim idziemy do muzeum
+tym samym nie będę pisać z bankowości Laughing

+wczoraj okazało sie ze Ziom wcale nie jest na mnie obrażony chociaż ze dostał 1 przeze mnie Razz

^^ qrde to dopiero koleżanka no Laughing

+wyspałam sie Razz

+zaraz jade do Toszka na badania... nie no joke Razz

ale do Toszka jade Razz

-komórka sie rozładowuje co mnie denerwuje bo co 2 min o sobie przypomina Laughing

+narysowałam juuż jeden obrazek na Dzień Twórczości Ekonomika Laughing

(wieczorem narysuje drugi Razz

)

Wysłany: Sob 16:36, 03 Mar 2007

+postprzątałam to co miałam, a zwykle daje sobie spokój w połowie,
-oświeciło mnie że lekture do poniedziałku trzeba przeczytać,
+jest przecież jeszcze niedziela
-kamila musiała wyjechać
+dzień sie jeszze nie skonczył

Wysłany: Pon 14:51, 05 Mar 2007

mam minus i bardzo odkrywczą uwagę:
Jak już musisz żygać w mojej szkole, to rób to w <u>męskim</u> kiblu

i szkolny psycholog mnie przyłapał na tej właśnie czynności, bo przez nieuwagę poszłam do damskiego. (a robiłam to, bo coś mi na żołądku siadło, serio)

Wysłany: Wto 15:36, 06 Mar 2007

i wziął cię za bulimiczkę Laughing

:rofl:

pierwsza połowa wtorku:
- nie wyspałam sie!!! Razz

- miałam zły humor na dwóch pierwszych lekcjach
+ potem jak pogadałam z asią b. to już było lepiej xD
+ uznałam że Stanisława Bozowska to idiotka Laughing

+ nie było religii
+ dopracowujemy pierwszą piosenkę na nasz concept album - "Bolą mnie migdały" Very Happy

+ poszłam se z wuefu, a co!
+ przyjdzie do mnie martyna i buła Very Happy

wczoraj
+ostatni dzień rekolekcji
-dowiedziałam sie ze wprasowanki dopiero po świętach dostane ;\
-...nowy telefon też ;\
- nie umiem wykończyć tuszu w drukarce a chce wydrukować The Used Laughing

-przez godzine nie głośniki mi nie działały, nawet o resecie Laughing

ale potem było dobrze Razz

-komputer mi sie zaciął po północy jak już poszłam spać i nic mi sie nie ściągnęło =='

-wyspać się nie mogłam
-latałm godzine po mieście na nic

torsdag:

+ byuam w mieście Laughing

+ słuchałam z mamą w samochodzie "Love Burns" Very Happy

+ w ogóle obeszło się bez kłócenia się itp.
+ kópiłam sobie 2 bótelki pepsi!
+ jak wruciłam do domu to duuuuuuzio duuuuuuuuuzio mówiłam po szwedzku Very Happy

+ mogłam żreć migdały nataszy
+ obejrzałam se tajemnicę brokeback mountain Very Happy

+ po tym zrobiłam sobie ciekawy wpis do pamiętnika xD
- załapałam letkiego doła.

czemu Wy wszyscy 'letkiego' piszecie? Laughing

nie ma takiego słowa Laughing

jest 'lekkie' a nie 'letkie' Laughing

musiałam

wczoraj

+pojechałam, sobie do koscioła pół godziny przed i miałam miejsce siedzące Laughing

(fajnie na początku śpiewał chór Razz

)
+Bratowa przywiozła mi pringles'y hot & spicy (3 paczki), którymi sie zajadałam w Holandii Razz

-'even more delicious'.... były tak ostre że zjadłam tylko 4 Laughing

+zaczęłam czytać 'granice' Laughing

(ciekawe kiedy skończe... czy w ogóle skończe Razz

+sprzatnęłam pokój
-złapałam LEKKIEGO doła
-radia nie mogę złapć
+dzień sie jeszcze nie skonczył

+po miesiącu wróciłam do szkoły - było extra, nie zwracaliśmy uwagi na nauczycieli, śmiałyśmy sie ze wszystkiego
-dowiedziałam sie, ze koleżanka z klasy ma raka i chodzi na chemioterapie - skutki już widać x((((

+ weekend sie zaczal
-nie mam co robic w ten weekend.....
+jest duzo wolnego
- zzera mnie samotnosc
- nikt sie do mnie nie odzywa....
- nie robie nic....
- nudzi mi sie
+ stwierdzam, ze da sie z tym zyc... jeszcze
- nadmiar wolnego czasu bywa samobojczy

+za towarzystwo
+za przypływ gotówki
-za to, ze wszystko wydałam
+za poprawienie humoru